Na zajęciach z kreatywnego pisania nasza prowadząca Danusia podała nam cztery słowa. Były to: koziorożec, mleko, sztylet, desusy. Mieliśmy ułożyć jak najkrótszy tekst z użyciem powyższych, odległych od siebie znaczeniowo, słów.
Mój brzmiał tak:
Zupełnie nie przypominam koziorożca.
Jestem taka miła, dobra, szczera, czysta…
Tak rozmyślała, ściągając kożuchy z mleka podręcznym sztyletem. Obejrzała je uważnie i wytarła w desusy.
Najpierw zdziwiłam się, że moje koleżeństwo pękało ze śmiechu. A potem poczułam się dumna z niewątpliwego sukcesu literackiego.
😂😂😂😂😂 Bardzo dobre!!!! ❤️
Elzuniu, masz wyjatkowy Talent do pisania!!!