Od tego czasu nie rozstaje się z nim. Bardzo lubi odmawiać go na spacerze i autobusie. Jednak po pewnym czasie zaczęła mieć wątpliwości, czy tak można, no bo tak bez namaszczenia? Idąc przez park, po prostu spytała o to Wyższe Sfery i od razu dostała odpowiedź. Poczuła tak nieziemsko piękny zapach perfum, że uspokojona stwierdziła, że wszystko jest w porządku.
Kwiatki na oknie autobusu dawno już poznikały, a ona wyczuwa w kieszeni paciorki różańca. „Ojcze nasz…”