Kilkanaście lat temu wpadła w moje ręce książka z zabawnym podtytułem „Praktyczny podręcznik do kontaktów z aniołami”.
Przeczytałam ją trzy razy. Nie znalazłam w niej niczego niezrozumiałego, dlatego zaczęłam robić medytacje według instrukcji tam zawartej.
Zgodnie z opisem rozpoczęłam przywoływanie aniołów do swojego życia. Wyobraziłam sobie basztę z krętymi schodami. Weszłam na taras widokowy. Tu miałam zobaczyć światełka na horyzoncie. To miały być anioły. Teraz tylko trzeba było zaprosić je do swojego życia, ale… przypomniałam sobie, że do tego potrzebny jest most, po którym anioły mogłyby przybywać.
Wybudowałam. Marmurowy. Wyłożyłam nawet dywanami . Chciałam im jak najbardziej dogodzić.
Zadowolona zrobiłam medytację raz, a potem drugi. I nic.
Doszłam do wniosku, że nie lubią przepychu. Wobec tego rozciągnęłam most ze sznura. Anioły jako istoty zaopatrzone w skrzydła powinny sobie poradzić.
I rzeczywiście.
Zrobiłam medytację trzeci raz i… się zaczęło!
Pierwszy ze spuszczoną głową przypłynął Anioł Pokory. Z dłońmi ułożonymi jak do modlitwy i z ogromnymi skrzydłami. Tuż za nim przybył Anioł Miłości z Aniołem Mądrości. Ubrane w białe szatki, grubiutkie i roześmiane trzymały się pod rękę.
Na własny użytek wyciągnęłam z tego wniosek, że prawdziwa mądrość nie jest nadęta i nie stoi na piedestale. Jest radosna, życzliwa i otwarta.
Kolejny Anioł był Aniołem Inspiracji. Miał przeźroczyste skrzydełka jak ważka w kolorze amarantowym i fioletowym.
Na końcu pojawił się mój Anioł Stróż w amarantowym płaszczu i taki sam zarzucił mi na ramiona.
Bardzo się zdziwiłam, kiedy po trzech miesiącach od tego zdarzenia przyjechała do Polski moja ukochana kuzynka w okularach w kolorach skrzydeł Anioła Inspiracji . Wtedy zdałam sobie sprawę, że właśnie ona jest dla mnie niekończącym się źródłem natchnienia.
Od tego czasu widzę w kolejnych osobach pojawiających się w moim życiu anielskie cechy .
A Wyższe Sfery podsyłają mi coraz piękniejsze egzemplarze.
Przepiękny tekst!
Bardzo lubię czytać Twoją twórczość.
Kolorowe obrazki to super pomysł !
💖💓💜💞🌸🌺
Elżuniu, sama jesteś aniołem!!!! Cudowny tekst!!!! Dziękuję 🌷
No i znowu pięknie, lubię czytać Twoje teksty i inspirować się nimi 😀