Ogłoszenie

Poszukiwane są 2 młode kobiety, które w środę o godz.17 pojawiły się na dziedzińcu wawelskim. Nie bacząc na zwyczaje tam panujące wtargnęły na trawnik w pobliżu kwitnących magnolii. Następnie wyciągnęły z toreb jedna flet, a druga skrzypce.
I zagrały.
Popłynęły niewyobrażalnie cudowne dźwięki. Szybko wokół nich zgromadził się tłum turystów. Utwór nie był podobny do czegokolwiek co ktokolwiek kiedykolwiek słyszał. Rozanielał, uszczęśliwiał i obezwładniał.
Zebrani stali w bezruchu i słuchali…
Co niektórzy ronili łzy, a pewna starsza pani, jak się potem okazało historyk sztuki, dostała spazmów. Ogarnęło ich nieopisane poczucie zachwytu i miłości.
Pojawili się również strażnicy porządku, aby rozpędzić zbiegowisko i zwrócić uwagę intruzkom. Niestety, kiedy przybliżyli się do tłumu, tak samo zamarli z zachwytu i nie byli w stanie wyrzucić wirtuozek z trawnika.

Czytaj dalej